Napisz lub zadzwoń:

Lubin

Lubin należy do jednych z najstarszych polskich osad, choć jego początki nie są jeszcze dobrze znane.
Już w XII stuleciu Lubin był grodem kasztelańskim. Prawa miejskie uzyskał jeszcze przed 1319 r. Początkowo należał do księstwa głogowskiego, a później do legnickiego. Potem przez stulecia był siedzibą władz powiatowych. Po 1810 roku powiat ten wchodził w skład nowo powstałej wtedy rejencji legnickiej, istniejącej aż do 1945 roku.
Rok 1170 uznaje się za najwcześniejszą datę dotyczącą Lubina – jest to rok powstania warowni założonej przez księcia Bolesława Wysokiego, siedzibę przyszłej kasztelani – podstawowej jednostki ówczesnego podziału terytorialnego dzielnicy śląskiej.
Ówczesny Lubin stawał się lokalnym ośrodkiem życia gospodarczego i zdecydowanie formował się na przyszłą osadę typu miejskiego. Miasto powstawało stopniowo: z zespołu osadniczego, na który składały się: gród obronny, osada targowa i podgrodzie.
Pierwszym znanym kasztelanem lubińskim był niejaki Ulrich, wymieniony w dokumencie z 1224 roku.
Braki w normach prawno-organizacyjnych zwyczajowego prawa polskiego wiązały się z koniecznością lokacji miasta na prawie niemieckim, czyli z nadaniem Lubinowi szerokiego zakresu uprawnień miejskich wzorowanych na prawach miasta Magdeburga.
W świetle zachowanych źródeł nie można dokładnie określić czasu lokacji. Pewne jest, że w 1295r. Lubin określony już był jako miasto: dokument wydany przez księcia Konrada II żagańskiego dotyczący wymiaru sprawiedliwości, wymienia wójta dziedzicznego “advocatus hereditarius”, mieszczan “cives” a Lubin nazywa “civitas”.
Pierwsi mieszkańcy lokacyjnego Lubina rekrutowali się spośród przybyszów z Niemiec.
Istotnym elementem dziejów Lubina było rozwijanie (rozpoczętego już na przełomie XIII/XIV wieku) procesu wykształcania się organu miejskiej administracji samorządowej, czyli rady miejskiej z burmistrzem na czele.
Dla rozwoju miasta ważny był okres rządów księcia Ludwika I na zamku lubińskim w latach 1348-1358. To wtedy wzniesiono mury obronne opasujące miasto, kaplicę zamkową, a także zostały ofiarowane miastu dwa wielkie dzieła: kodeks z legendą o św. Jadwidze, sławny rękopis Mikołaja Pruzi oraz kronika książąt polskich.
W XV wieku lubinianie zetknęli się z zagrożeniami wojennymi, co było o tyle zaskakujące, że Śląsk przeżywał wówczas dość dłuższe okresy spokoju, a solidne mury miasta jeszcze bardziej odsuwały możliwości zagrożenia. A jednak pojawiło się ono w groźnej postaci za sprawą czeskich husytów, dla których bogaty Lubin okazał się pożądanym obiektem ataków.
Mimo to miasto miało sporo szczęścia i nie doznało wówczas istotniejszych szkód.
Mogło zatem powrócić na drogę pomyślnego rozwoju, ułatwioną teraz przejściem miasta do Piastów legnicko-brzeskich.
W okresie piastowskim miasto otrzymało wiele przywilejów, w tym nawet prawo bicia własnej monety, posiadało na własność komorę celną, młyn, staw rybny, dobrze prosperowały cechy rzemieślnicze sukienników, piekarzy, rzeźników. Szkoła mieściła się w wieży kościoła parafialnego.
Okoliczności zewnętrzne, które miały wpływ na Lubin, od połowy XVI w. destabilizowały w mniejszym lub większym stopniu jego kondycję gospodarczą. Jednak pod koniec stulecia miasto należało do znaczących w skali regionu, a informacja o nim wybiegała daleko poza granice Śląska.
W kosmografii Giovanni Botera zatytułowanej “Le relationi universali divise in quatro parti” odnajdujemy opis regionu, w którym to poza Wrocławiem, jako stolicą, wymieniono trzy śląskie miasta. Były to : Lignicia, Glogovia i Lubena.
W 1613 roku 18-letni książę Jerzy Rudolf został władcą księstwa i “panem na Lubinie”. Okazał się jednym z najlepszych gospodarzy wywodzących się z domu piastowskiego.
Zdecydowane działania księcia okazały się korzystne dla Lubina, ale nie zaowocowały tak, jak można było oczekiwać. Zabrakło bowiem czasu. Zbliżała się nieuchronnie wojna 30-letnia. Największy kataklizm w dziejach Śląska, który tragiczne wycisnął piętno na losach społeczności lubińskiej i substancji materialnej miasta. Bezpośredni udział miasta w tej wojnie zakończył się w 1642 roku.
Druga połowa XVII stulecia rozpoczęła się dla miasta nie tylko od dokonywania bilansu zniszczeń, ale i podejmowania decyzji, które miały przywrócić jego normalne funkcjonowanie.
Po śmierci ostatniego Piasta Jerzego Wilhelma w 1675 roku Lubin znalazł się pod władzą Habsburgów. Dynastia ta przywiązywała dużą wagę do rozwoju handlu i przemysłu, a szczególną opieką otoczyła śląskie sukiennictwo.
Nowy i ostatni etap w nowożytnych dziejach miasta rozpoczął się 16.V.1741 r., gdy wkroczyły do niego wojska pruskie. Trwała wówczas od 1740 r. pierwsza wojna o śląską sukcesję pomiędzy Austrią a Prusami. Prusacy zajęli miasto i odtąd przeszło na 200 lat we władanie Prus.
Na pełną stabilizację musiał Lubin poczekać jeszcze ponad 20 lat. Należał bowiem do tych śląskich ośrodków, którym przypadło w udziale doświadczyć skutków drugiej (1744-1745) i trzeciej wojny śląskiej (1756-1763).
Szczególnie dramatyczny dla Lubina okazał się rok 1757 kiedy to został podpalony przez oddział Chorwatów i niemal całkowicie zniszczony. Ofiarą płomieni padł wówczas ratusz wraz z dokumentacją obrazująca dzieje i współczesność miasta.
Początek XIX wieku to okres wojen napoleońskich, w wyniku których mieszkańcy Lubina mocno ucierpieli, przede wszystkim na skutek licznych kontrybucji i sekwestrów na rzecz armii francuskiej.
Na przełomie 1812/13 r. w Lubinie kwaterował sztab armii francuskiej, a przejazdem bywał tu Napoleon. Podczas odwrotu wojsk napoleońskich przebywał w mieście car Aleksander i książę Kutuzow.
W tym czasie Lubin bardzo zubożał i dopiero demonstracje biedoty miejskiej powodują zapoczątkowanie robót publicznych, nie sprawia to jednak większego ożywienia gospodarczego.
Już w pierwszych tygodniach 1848 roku do Lubina docierały informacje o radykalnych wystąpieniach mas zapowiadających Wiosnę Ludów w Europie. Na początku maja 1848 roku w Lubinie został utworzony Związek Patriotyczno-Konstytucyjny.
W drugiej połowie XIX wieku po Wiośnie Ludów w obawie przed wystąpieniami biedoty rozpoczęto większe inwestycje, które zapoczątkowały ponowny rozkwit miasta. Lubin uzyskał połączenie kolejowe z Chocianowem, Głogowem i Legnicą. Wybudowano gazownię, wodociągi, cukrownię i mleczarnię. Powstała pracująca do dziś fabryka instrumentów lutniczych.
W okresie I wojny światowej 1914-1918 Lubin był poza areną wielkich wydarzeń i działań wojennych, ale dotkliwie odczuł skutki gospodarki wojennej – upadek handlu, rzemiosła i przemysłu.
W okresie międzywojennym (1918-1939) Lubin pozostaje nadal poza granicami państwa polskiego. Ma charakter niewielkiego peryferyjnego miasteczka, którego główną racją bytu jest wojskowy garnizon.
W latach II wojny światowej (1939-1945) powstaje w okolicach Lubina duża baza hitlerowskiego lotnictwa. Przemysł lubiński pracuje na rzecz zaopatrzenia armii.
W powiecie powstają liczne podobozy jenieckie i skupiska ludności kierowanej do przymusowej pracy w rolnictwie i przemyśle. Przeważają w ich liczbie Polacy. Szerzą się represje, prześladowania i egzekucje.
Walki o Lubin siły Armii Czerwonej rozpoczęły 7.01.1945 roku i trwały one do 8 lutego.
W maju tego roku polskie władze cywilne przejęły majątek miasta. Wkrótce po zakończeniu działań wojennych przystąpiono do odbudowy miasta.